Składniki:
- pół kilo krupczatki,
- 2 jajka,
- 300 ml mleka,
- 20g drożdży,
- szczypta soli (6g),
- łyżeczka cukru.
Sposób przyżądzania:
Lekko zagrzane mleko mieszamy z cukrem, drożdżami i dwoma łyżkami mąki. Jak to z drożdżami bywa należy to coś odstawić w ciepłe miejsce. Po upływie 10/15 minut z resztą składników należy to wyrabiać aż do uzyskania elastycznego, jednolitego ciasta – masakra ale da się wykonać, najlepiej w sporej misce to nie będzie syfu w całej kuchni.
Ciasto należy odstawić do wyrośnięcia na minimum 20 minut, przykrywając je folią, pergaminem lub czystą szmatką (standardowo w ciepłym miejscu).
Dalej to już zabawa na całego. Wyrośnięte ciasto należy podzielić na 3-4 porcje (w zależności od wielkości garnka, w którym będziecie je gotować!!!), które formuje się w klasyczne bagietki. Gotować (TYLKO pojedynczo gdyż straaaaasznie rosną) w osolonej wodzie przez około 10-12 minut. Ciasto „oczekujące” przykryć gdyż szybko wysycha.
Gotowego knedliczka najlepiej pokroić nitką położoną pod nim i „krzyżowaną” nad nim. Najlepsze są świeże z gulaszem ale pysznie smakują odsmażane na maśle.
Powyższe proporcje wystarczą na nakarmienie 4 dorosłych osób. Jeśli jest Was mniej nie gotujcie wszystkich od razu!!! Surowego knedla można piec w piekarniku rozgrzanym do 220 stopni do momentu zarumienienia a wówczas stanie się pyszną bagietką.
Smacznego
Comments are closed.